W związku z końcem inwestycji, jaką jest pogłębienie drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej do portu w Elblągu, możliwości przeładunkowe tego portu wzrosną do około 2,5 milionów ton towarów rocznie – poinformował wiceminister infrastruktury Grzegorz Witkowski. Według jego szacunków, po otwarciu pogłębionego toru wodnego miedzy 2 a 2,5 mln ton towarów może być ładowanych i rozładowywanych w elbląskim porcie, jednakże z możliwością pojawienia się tam strategicznego inwestora. Witkowski dodał, że można również zwiększyć tam możliwości przeładunku węgla, jak również uruchomić przeładunki kontenerów. Wiceminister stwierdził, że port w Elblągu mógłby stać się jednym z portów dowożących i rozwożących kontenery na trasach łączących wielkie porty z mniejszymi, mając na myśli ilość statków, które przewożą kontenery na Bałtyku. Budowa drogi wodnej z Zalewu Wiślanego do Zatoki Gdańskiej jest inwestycją priorytetową, skracając drogę statkom płynącym na Bałtyk, umożliwiając swobodną żeglugę przez cały rok. Inwestycja ta ma pomóc w zwiększeniu suwerenności Polski oraz uniezależnieniu naszego kraju od decyzji ze strony Rosji, które wymagały uzyskania zgody na przepłynięcie przez Cieśninę Pilawską. Po wybudowaniu kanału nie będzie to już konieczne. Przeciął oznaczałoby też skrócenie drogi jednostkom płynącym z Zatoki Gdańskiej na Zalew Wiślany. Inwestycja ta może wzmocnić port w Elblągu i porty nad Zalewem Wiślanym. Całkowita długość nowej drogi wodnej z Zatoki Gdańskiej do Elbląga to blisko 23 km, z czego ok. 2,5 km stanowi odcinek, na który złożą się śluza i port zewnętrzny oraz stanowisko postojowe. Kanał i cały tor wodny będą miały 5 m głębokości. Źródło: PAP
reklama
Ile wynoszą możliwości przeładunkowe portu TERAZ ?