Trzeźwość za kierownicą to podstawa, bez względu na to, czy jest to kierownica pojazdu mechanicznego, czy roweru. O surowych konsekwencjach jazdy „na podwójnym gazie” przekona się wkrótce 37-latek, który jadąc jednośladem doprowadził do kolizji z inną rowerzystką i uderzył w zaparkowany pojazd. W jego organizmie krążyły blisko 2 promile alkoholu. Piłeś? Nie jedź!
W środę (20.07.2022) wieczorem oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kolizji do której doszło na ul. Cisowej w Stawigudzie. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu wynika, że 37-letni kierujący rowerem doprowadził do zderzenia z jadącą jednośladem z przeciwnego kierunku 35-latką, a następnie uderzył w zaparkowane auto – osobową toyotę. Na szczęście nikt nie odniósł poważnych obrażeń. W trakcie czynności okazało się, że sprawca zdarzenia był kompletnie pijany. Badanie policyjnym alkomatem wykazało w organizmie 37-latka blisko 2 promile alkoholu. Policjanci z interwencji sporządzili dokumentację, która trafi do sądu. Zgodnie z przepisami prawa za kierowanie rowerem w stanie nietrzeźwości grozi kara aresztu lub kara grzywny nie niższa niż 2,5 tys. zł. Dodatkowo sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów innych niż mechaniczne.
źródło: KMP Olsztyn