Niedługo na Warmii i Mazurach w miejscach publicznych będziemy mogli zobaczyć porzeczki, maliny, agrest, wiśnie, czereśnie, truskawki, morwy i zioła.
To nowy projekt fundacji „W krajobrazie”, która przy współpracy mieszkańców zajmuje się zakładaniem społecznych ogrodów jadalnych w gminach Gietrzwałd, Stawiguda i Purda.
Architekt krajobrazu z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, dr inż. Mariusz Antolak, tłumaczy ideę ogrodów społecznych. Chodzi o wykorzystanie przestrzeni publicznych, takich jak plaże, tereny przy szkołach, krajobraz otwarty przy różnych przestrzeniach. Mieszkańcy sadzą rośliny jadalne, które potem będą mogli zjeść, na przykład przychodząc na plażę. Podkreśla też, że są to rośliny niewymagające, łatwe w uprawie, i choć niektóre są ozdobne, wszystkie nadają się do jedzenia, jak liście funkii czy kwiaty liliowców.
W niedzielę na plaży w Naterkach w gminie Gietrzwałd posadzono wiśnie, czereśnie, kalinę koralową, morwę białą, czerwone i czarne porzeczki, agrest, truskawki, poziomki, rabarbar. To znane z ogródków i popularne rośliny.
Sołtys Naterek Zbigniew Kukuć mówi, że mieszkańcy przyjęli pomysł z zaciekawieniem i zaangażowali się w pomoc przy zakładaniu jadalnego ogrodu. Chociaż jest to nowość, wpisuje się w kształtowanie krajobrazu i jednocześnie pokazuje, w jaki sposób można przestrzeń publiczną wykorzystać.
Projekt „Jadalny krajobraz” będzie trwał dwa lata, dzięki grantowi z funduszy norweskich w ramach programu „Aktywni obywatele”.
źródło: Radio Olsztyn
Przyjdzie jeden z sloikiem, obezre wszystkie jagody i tyle z owocow.