Masz już dość spółdzielni-molocha? Nie wiesz, za co płacisz co miesiąc tyle pieniędzy do spółdzielni? Chciałbyś w końcu mieć wpływ na to, kiedy i jakie remonty są wykonywane w Twojej nieruchomości?
Możesz wraz z innymi członkami spółdzielni założyć Waszą małą, działającą transparentnie spółdzielnię albo utworzyć wspólnotę mieszkaniową…
Poradnik krok po kroku
Część I
Podział spółdzielni na wniosek mniejszości jest możliwy na podstawie m. in. art. 108a Prawa spółdzielczego.
Do podziału spółdzielni potrzebna jest grupa inicjatywna np. grupa członków spółdzielni mieszkaniowej, zamieszkała na terenie jednego osiedla albo mieszkańcy bloku mieszkalnego / bloków mieszkalnych stanowiącego / stanowiących jedną nieruchomość. Liczba założycieli spółdzielni nie może być mniejsza od dziesięciu, jeżeli założycielami są osoby fizyczne.
- Spółdzielcy, którzy chcą się wyodrębnić, dokonują wyboru: komisji organizacyjnej (w składzie co najmniej 3 osób). Nie jest więc konieczny wybór organów spółdzielni. Może być natomiast powołana komisja organizacyjna. Komisja może mieć dowolną nazwę np. Tymczasowy Komitet Organizacyjny.
- Członkowie grupy inicjatywnej na podstawie uchwały
podjętej większością głosów członków, których prawa i obowiązki majątkowe są związane z wyodrębnioną organizacyjnie jednostką spółdzielni (np. osiedle spółdzielcze posiadające odrębną administrację) albo z częścią majątku spółdzielni, która nadaje się do takiego wyodrębnienia (nieruchomość lub grupa nieruchomości) zwracają się do zarządu spółdzielni z żądaniem zwołania walnego zgromadzenia w celu podjęcia uchwały o podziale spółdzielni w ten sposób, by z dotychczas istniejącej wyodrębniona została nowa spółdzielnia (obejmująca tylko członków mających prawa do lokali związane z tą wyodrębnioną organizacyjnie jednostką spółdzielni (np. na danym osiedlu spółdzielczym) albo z częścią majątku spółdzielni, która nadaje się do takiego wyodrębnienia (na nieruchomości obejmującej budynek mieszkalny). - Zarząd spółdzielni po otrzymaniu wniosku spółdzielców jest obowiązany niezwłocznie przygotować dokumenty niezbędne do podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały o podziale oraz udostępnić je członkom żądającym podziału.
- Walne zgromadzenie podejmuje uchwałę o podziale. Uchwała walnego zgromadzenia jest podejmowana zwykłą większością głosów.
Walne zgromadzenie może podjąć uchwałę odmawiającą podziału tylko ze względu na ważne interesy gospodarcze dotychczasowej spółdzielni lub istotne interesy jej członków (ale są to bardzo rzadkie sytuacje).
Jednak w razie podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały odmawiającej podziału spółdzielni albo uchwały o podziale naruszającej istotne interesy członków występujących z żądaniem podziału, członkowie, którzy wystąpili z takim żądaniem, mogą w terminie 6 tygodni od dnia odbycia walnego zgromadzenia wystąpić do sądu o wydanie orzeczenia zastępującego uchwałę o podziale.
To samo dotyczy nierozpatrzenia przez walne zgromadzenie zgłoszonego przez członków żądania w terminie 3 miesięcy od dnia jego doręczenia. - W razie podjęcia przez walne zgromadzenie uchwały o podziale niezawierającej wszystkich składników treści tej uchwały określonych w art. 108 § 2 (a więc niezawierającej oznaczenia dotychczasowej spółdzielni i powstającej w wyniku podziału, listy członków lub określenia grup członków przechodzących do powstającej spółdzielni, zatwierdzenia sprawozdania finansowego spółdzielni i planu podziału składników majątkowych oraz praw i zobowiązań lub daty podziału spółdzielni), członkowie zgłaszający żądanie podziału mogą wystąpić do zarządu spółdzielni z żądaniem zwołania walnego zgromadzenia w celu podjęcia uzupełniającej uchwały o podziale. Ta również będzie mogła być zaskarżona (jak również brak jej podjęcia w terminie 3 miesięcy od dnia żądania zwołania ponownego walnego).
Z orzecznictwa wynika, że podjęcie uchwały o podziale spółdzielni nie zawierającej składników wskazanych w treści art. 108 prawa spółdzielczego, skutkuje możliwością żądania wydania orzeczenia sądu zastępującego tą uchwałę. Zatem możliwe są dwa scenariusze: albo żądanie ponownego zwołania walnego, albo zaskarżenie niepełnej (ułomnej) uchwały do sądu w ramach powództwa o zastąpienie orzeczeniem sądu uchwały spółdzielni. - Niezwłocznie po podjęciu przez walne zgromadzenie uchwały o podziale spółdzielni zebranie członków przechodzących do powstającej spółdzielni uchwala statut powstającej spółdzielni (statut ten nie może uszczuplać nabytych praw majątkowych członków), dokonuje wyboru tych organów spółdzielni, do których wyboru powołane jest, według przyjętego statutu, walne zgromadzenie. Podjęcie tych uchwał wymaga zwykłej większości głosów.
- Zarząd spółdzielni powstającej jest obowiązany w terminie czternastu dni od dnia jego wyboru wystąpić z wnioskiem o wpisanie spółdzielni do Krajowego Rejestru Sądowego, a zarząd spółdzielni dotychczasowej – z wnioskiem o dokonanie w tym rejestrze wpisu o jej podziale.
Podstawę rachunkową podziału stanowi sprawozdanie finansowe macierzystej spółdzielni.
Członkowie, którzy w chwili podziału należeli do spółdzielni dzielonej stają się członkami spółdzielni nowo zawiązanej. Dotyczy to wszystkich członków, których prawa są związane z częścią majątku spółdzielni, na bazie której powstaje nowa spółdzielnia (np. wszyscy mieszkańcy bloku stanowiącego nieruchomość).
Wskutek podziału spółdzielni na powstającą spółdzielnię przechodzą z chwilą jej zarejestrowania wynikające z planu podziału składniki majątkowe oraz prawa i zobowiązania.
Jak już jest nowa spółdzielnia – to…
W wyniku podziału powstaje mniejsza spółdzielnia. Wyodrębnia się mała społeczność (np. mieszkańcy jednego budynku) i na wszystkie decyzje dotyczące remontów, opłat i innych ważnych spraw członkowie nowej spółdzielni mają rzeczywisty wpływ. Mają nie tylko wpływ, ale też realną kontrolę. Mogą się w końcu poczuć jak u siebie. Otrzymują również część majątku macierzystej spółdzielni (proporcjonalnie na nich przypadającą…).
Już wkrótce…
Cz. 2 – likwidacja spółdzielni
Cz. 3 – utworzenie wspólnoty
Ta pani obiecywała kiedyś reformę tego komunistycznego reliktu jakim są spółdzielnie mieszkaniowe. Skończyło się na dobrych radach dla wyzyskiwanych członków SM.
Nie ma nic gorszego niż wspólnota czy malutka spółdzielnia, a i koszty duuużo większe.