Trwają prace związane z budową ronda na DK51 w Dywitach, na skrzyżowaniu ulicy Wadąskiej z drogą do Osiedla Sterowców. W czwartek 21 kwietnia rozpoczął się kolejny etap, przez co zmieniła się organizacja ruchu na tym odcinku. Wprowadzono ruch wahadłowy drogą objazdową, równoległą do DK51, na której powstanie potem droga rowerowa.
Jak poinformował Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiej GDDKiA, trzeba rozebrać istniejącą nawierzchnię DK51, przebudować podziemne sieci i zbudować pierścień ronda. To potrwa trzy, cztery miesiące. Trzeba uważać na znaki drogowe, ponieważ ruch będzie się odbywał inaczej niż zazwyczaj.
W ciągu dnia ruchem będą kierować sygnaliści, wieczorami i nocą będzie działać sygnalizacja świetlna.
Rondo ma ułatwić wyjazd na DK51 od strony cmentarza i Kieźlin oraz z Osiedla Sterowców.
Tymczasem jednak kierowcy muszą się liczyć z utrudnieniami.
Utrudnienia w ruchu
Wjazd z DK51 na drogę powiatową w kierunku Kieźlin został zamknięty. Do Kieźlin i cmentarza komunalnego będzie można dojechać jedynie od miejscowości Wadąg. Połączenie DK51 z Osiedlem Sterowców zostało przeniesione w kierunku Dywit. Kierowcy od rana stali w korkach.
Jak czytamy na stronie Gminy Dywity, „choć sygnaliści starają się jak mogą, żeby z wyczuciem puszczać ruch w obu kierunkach, to po godz. 10:00 korki od Osiedla Sterowców sięgały GOK Dywity i UG Dywity, a z drugiej strony auta stały już mniej więcej w połowie odcinka leśnego z Olsztyna do Dywit. Co będzie się tu działo w godzinach popołudniowego szczytu komunikacyjnego?!”.
Uwaga także na zmiany w rozkładach jazdy autobusów linii 108, 110, 112, 117 i 126. Zmieniły się trasy i godziny odjazdów.
Jak mówi Karol Głębocki, „fragment DK51 Dywity – Olsztyn to długi, prosty odcinek, na którym kierowcy mają tendencję do rozwijania nadmiernych prędkości, a na którym funkcjonują przejścia dla pieszych i ciąg pieszo-rowerowy. Rondo wraz z wyspami azylu na przejściach dla pieszych uspokoi ruch i poprawi bezpieczeństwo ruchu drogowego”.
Cała inwestycja obejmuje nie tylko budowę samego ronda na DK51, ale też powstanie przejść dla pieszych, chodników i zatok autobusowych oraz przebudowę kanalizacji deszczowej. Kosztami podzielą się po równo GDDKiA i gmina Dywity. Kwota jest niebagatelna, wynosi 6,1 miliona złotych.
Znając naszych dzielnych drogowców pewnie „pracują” od 8 do 14
I tak przez 3 lata ma trwać budowa jednego rondka. Nikt nie widzi nic dziwnego, że w 3 lata buduje się 100km drogi krajowej z 5 rondami a tu w naszym kalinigradzie jedno rondko. Kocham ten nasz mały Kaliningrad. Tutaj nikt się nie burzy, że robota za minmalną krajową a na spacer możesz iść do centrum oddać hołd żołnierzowi radzieckiemu na pomniku.