Według obowiązujących przepisów, kierowca, który przekroczy prędkość w terenie zabudowanym o co najmniej 50 km/h, straci prawo jazdy na okres trzech miesięcy. Przekonało się o tym dwóch młodych mężczyzn, którzy pędzili ulicami miasta ponad 100 km/h.
Wczoraj policjanci olsztyńskiej drogówki zatrzymali opla, który jechał ulicą Lubelską z prędkością 110 km/h, w terenie zabudowanym. Kierujący nim 34-latek przekroczył prędkość o 60 km/h. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Dwie godziny później na ulicy Altyleryjskiej kolejny mieszkaniec Olsztyna stracił prawo jazdy za nadmierną prędkość. 21-latek jechał z prędkością 127 km/h. Swoim fordem przekroczył prędkość w terenie zabudowanym o 77 km/h.
Policja przypomina – od maja 2015 roku obowiązują nowe przepisy dotyczące ruchu drogowego, zgodnie z którymi, kierowca, który przekroczy prędkość w terenie zabudowanym o co najmniej 50 km/h straci prawo jazdy na okres 3 miesięcy.
Jeżeli, mimo utraty prawa jazdy, taka osoba nadal będzie poruszała się samochodem i zostanie zatrzymana przez policję, okres zatrzymania prawa jazdy wydłuży się do 6 miesięcy. Jeśli to nadal nie zniechęci kierowcy – ryzykuje utratą uprawnień i ponownym przystąpieniem do egzaminu na prawo jazdy.
Acha, pamiętajcie koniecznie. „Zapomnieliście” prawa jazdy w takiej sytuacji. Za to grozi mandacik 50zł. Milicjant nie może zatrzymać prawa jazdy i w tym momencie jest bezsilny a zgodnie z obowiązującymi przepisami Starosta też nie może żądać zwrotu! W świetle noweli Prawa o ruchu drogowym podstawą do wydania takiej decyzji byłoby po pierwsze faktyczne zatrzymanie dokumentu prawa jazdy za pokwitowaniem plus prawomocne orzeczenie sądu o zatrzymaniu po OBOWIAZKOWYM przekazaniu do sądu tego zatrzymanego dokumentu. Fakt obowiązku przekazania nie wynika co prawda wprost z tego przepisu o zatrzymaniu na 3 miesiące, ale wynika z innych oraz z art. 7, art. 8, art.… Czytaj więcej »
Gratuluję logiki. Pusto, szeroko, brak samochodów i pieszych. A jak mistrz kierownicy wioząc komendanta dokumentnie skasował służbową skodę i 2 inne samochody to tylko mandacik dostał. Leczcie się milicyjne łby.