Kierowca mercedesa uderzył w przydrożne drzewo, a jego samochód zaczął się palić. Na szczęście kierowca i pasażerka byli już poza pojazdem. Funkcjonariusze wyjaśniają teraz dokładne okoliczności tego zdarzenia.
Do zdarzenia doszło w nocy na drodze wojewódzkiej nr 609 w Bobrówku w kierunku Mikołajek. Jak wstępnie ustalili funkcjonariusze pracujący na miejscu zdarzenia, kierowca mercedesa zaczął hamować chcąc uniknąć zderzenia ze zwierzyną, która nagle wtargnęła na jezdnię. W efekcie takiego manewru zjechał na pobocze i stracił panowanie nad pojazdem, a następnie uderzył w przydrożne drzewo. Zarówno on, jaki i pasażerka wysiedli z auta, które chwilę później spłonęło.
Pasażerka ze złamaną ręką została przewieziona do miejscowego szpitala. Kierowca natomiast nie doznał poważnych obrażeń. Droga w ty miejscu była zablokowana. Obecnie policjanci ustalają dokładne przyczyny i okoliczności tego zdarzenia.
Źródło: KWP
porszakiem ktoś próbował latać… Nauczki zero z tego zdarzenia 🙁