To już niemal pewne, że czekają nas nowe obostrzenia związane z pandemią. Pierwsze mają pojawić się we wrześniu w województwach z najmniejszą liczbą zaszczepionych.
Z wypowiedzi przedstawicieli resortu zdrowia wynika, że nie unikniemy kolejnych obostrzeń, ponieważ zbliża się czwarta fala wirusa. Będą one wprowadzane z poziomu województw – najwięcej zachorowań jest tam, gdzie zaszczepiło się najmniej osób. Najnowsze dane pokazują, że zagrożone są cztery województwa.
Gdzie pojawią się obostrzenia?
Minister zdrowia Adam Niedzielski podał w swoich mediach społecznościowych, że najczęściej chorują teraz osoby z najmniej zaszczepionych grup wiekowych. Obostrzenia będą się wiązały z najmniejszą liczbą zaszczepionych w województwie.
Dane z ostatniego miesiąca pokazują, że zakażają się głównie osoby z grup najmniej zaszczepionych. Zakażenia wśród osób do 40 lat to ponad 56% zakażeń. Osoby, powyżej 60 lat – które są najszerzej zaszczepioną grupą – to jedynie niecałe 20% zakażeń.
— Adam Niedzielski (@a_niedzielski) August 9, 2021
Dlatego #SzczepimySię pic.twitter.com/kIriVp8oVZ
Regiony najbardziej narażone na wprowadzenie obostrzeń to te w południowo-wschodniej Polsce. Wizualizacje pokazują, że to właśnie tam szczepi się najmniej osób.
Wprowadzenia obostrzeń prawdopodobnie mogą spodziewać się mieszkańcy woj. podlaskiego, lubelskiego i podkarpackiego. Sytuacja w woj. opolskim również nie wygląda najlepiej.
To właśnie w wyżej wymienionych województwach występuje najwięcej zakażonych osób.
Przywileje dla zaszczepionych?
– Na pewno będzie wymagane przedstawienie chociaż certyfikatu ze szczepieniem czy też certyfikatu wykonanego testu, czy certyfikatu, że jesteśmy ozdrowieńcem przy wejściu w różne miejsca. Pewnie limity osób, które będą mogły wchodzić, spadną, a co za tym idzie, uprzywilejowane będą osoby, które mają certyfikaty – powiedział Wojciech Andrusiewicz.
W programie Polsat News powiedział, że osoby zaszczepione nie mogą ponosić odpowiedzialności za niezaszczepionych. Dodał, że będzie poszukiwał odpowiednich rozwiązań w tym kierunku.
12 sierpnia odnotowano najwyższą liczbę zakażonych od dwóch miesięcy.
Nie ma jak to ekonomista decyduje o zdrowiu. Jak widać zarażają się wszyscy, nawet niezaszczepieni, do tego najczęściej chorują osoby starsze, a młode i dzieci praktycznie bezobjawowo. Dzieci nawet nie umierają, a jeden przypadek nie wyznacza reguły. Szczepienie dzieci i młodzieży to zwykłe nabijanie kabzy koncernom, gdyż nie ma to najmniejszego sensu, a relatywne szkody na pewno są większe niż te z mało prawdopodobnego zachorowania. Odpornosc stadna jest już dawno osiągnięta, bo oprócz zaszczepionych jest kilka milionów ludzi, które przeszło to zakażenie, w tym drugie tyle nie zgłoszonych, tzw. bezobjawowych chorych. Najważniejsza rzecz: jeśli coś się usilnie reklamuje, zachęca i… Czytaj więcej »
I tak zamkną świnie z wiejskiej nasz region. To standard.