-1 C
Olsztyn
niedziela, 24 listopada, 2024
reklama

Pani Janina odnawia zapomniane groby Polaków na Litwie. Potrzebuje wsparcia

WiadomościPani Janina odnawia zapomniane groby Polaków na Litwie. Potrzebuje wsparcia

Pani Janina od 2016 roku pielęgnuje i odnawia groby na cmentarzu w Podbrzeziu na Litwie. W maju tego roku założyła fundację, dzięki której liczba zapomnianych grobów znacznie może się zmniejszyć. Potrzebne jest jednak wsparcie.

Pani Janina rozpoczęła sprzątać i odnawiać groby już w 2016 roku. Zaczęło się od grobów rodzinnych, ponieważ na cmentarzu w Podbrzeziu spoczywają jej dwaj dziadkowie i pradziadkowie oraz krewni i znajomi jej rodziców.

– Każdy pomnik to słyszane nazwisko, każdy pomnik to dzieje i losy tejże rodziny wymienianej jakże często z wielkim uczuciem. Tak więc od roku 2016 rozpoczęły się moje prywatne poczynania w odnawianiu, dbaniu, sprzątaniu grobów ,,pozostawionych”, jak to mówią miejscowi – zostawili, wyjechali do Polski a ci co zostali to pomarli. W roku 2017 zostały odnowione pierwsze groby, groby rodzinne. Kolejny rok, kolejne groby i ciągle coś jeszcze, jeszcze trzeba, jeszcze ktoś potrzebuje i ,,woła” – pisze pani Janina.

Upamiętnienie represjonowanych

Na cmentarzu w Podbrzeziu za sprawą pani Janiny stanął już krzyż i tablica upamiętniająca tych, którzy doznali represji ze strony władz sowieckich. Każdego roku w ostatnią sobotę lipca w kościele w Podbrzeziu odbywa się modlitwa, w trakcie której takie osoby są upamiętniane tabliczką imienną.

– Znając historię Rodziców wywodzących się z Wileńszczyzny, tak bardzo zawiłą, która nie była odosobniona od wielu innych rodzin Ziemi Wileńskiej, pomyślałam o upamiętnieniu mieszkańców parafii Podbrzezie, którzy byli zesłani w śniegi Syberii, stepy Kazachstanu, więzieni, zsyłani do łagrów. W roku 2018 podjęłam się próby upamiętnienia tych, co doznali represji ze strony władz sowieckich, a wyrazić to mogłam jedynie ustawieniem krzyża i tablicy upamiętniającej na cmentarzu. Uzyskałam zezwolenie władz samorządowych, proboszcza. Sama zaprojektowałam te dwa elementy i nadzorowałam prace, w większości telefonicznie. Spotkałam szereg życzliwych osób, z rodziny jak i znajomych. Pozyskałam sponsorów wśród braci, rodziny i potomków zesłańców – opowiada pani Janina.

„To nasza historia i dziedzictwo niematerialne”

Założycielka Fundacji Pochówek i Pamięć potrzebuje jednak wsparcia. Koszt związany z renowacją grobów jest ogromny, a pierwsze rozmowy z fachowcami kosztować będą 8 tysięcy złotych. Właśnie dlatego powstała zrzutka pieniędzy, dzięki której pani Janina będzie mogła pojechać na Litwę i dokończyć to, co zaczęła 5 lat temu.

– Potrzebuję około 8 tysięcy na pierwsze rozmowy z fachowcami po stronie litewskiej. To dużo, rozumiem, potrzeba jest jednak wielka, a i prace mogą trwać do końca października. Zebrane pieniądze zostaną w pełni przeznaczone na renowację pomników wymagających takich działań, na zachowanie miejsc pochówku na cmentarzu istniejącym od 1907 roku – czytamy w opisie zbiórki pieniędzy.

Więcej słów od pani Janiny przeczytać można tutaj: Renowacja grobów na Wileńszczyźnie.

– Ziemia Wileńska, Podbrzeska słynęły z tolerancji i poszanowania dla drugiego człowieka bez względu na wiek, płeć, narodowość czy wyznanie. To nasza historia i dziedzictwo niematerialne. Czas pandemii nie pozwala na planową realizację. Muszę szybko wykorzystać czas wolny od zakazów pandemicznych i wybrać się na Litwę – przyznaje pani Janina na koniec.

źródło: Fundacja Pochówek i Pamięć, fot. zrzutka.pl

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane