Badacze nie odnaleźli Bursztynowej Komnaty, ale udało się odkryć coś, czego się nie spodziewano. Bartłomiej Plebańczyk, który dzierżawi kompleks w Mamerkach i organizuje poszukiwania legendarnego skarbu, cieszy się z odnalezienia 4 technicznych tuneli. Zdaniem Plebańczyka Mamerki ukrywają wiele tajemnic, a odkryte tunele pozwoliły przypuszczać, że w okolicy znajduje się sieć podziemnych tuneli, które będą odkrywane w przyszłości.
Plebańczyk zapowiada kolejną próbę poszukiwania skarbów i wojennych pamiątek w Mamerkach w przyszłym roku, wraz z grupami poszukiwaczy z Ełku i Gdańska.
Niezbadane tunele
W czwartek badacze odkryli zupełnie puste tunele, znajdujące się około dwóch metrów pod ziemią. Według Plebańczyka podczas wojny mogła tam być infrastruktura techniczna, a tunele mogły zostać zasypane celowo lub przyroda sama je zamaskowała.
Mamerki na Mazurach to teren zajmujący około 200 hektarów, który był wykorzystywany przez nazistów w czasie II wojny światowej. Chociaż od zakończenia wojny minęło 75 lat, to wciąż jeszcze przeszukuje się kolejne fragmenty kompleksu bunkrów.
Wojenne pozostałości
W Mamerkach znajdowała się Kwatera Główna Niemieckich Wojsk Lądowych (OKH) podczas II wojny światowej. To miejsce jest jednym z najlepiej zachowanych ośrodków dowodzenia z czasów III Rzeszy na Mazurach. Niemcy opuścili je bez walki i nie wysadzili bunkrów w styczniu 1945 r. Mamerki są więc unikatową atrakcją turystyczną. W kompleksie znalazło się 30 schronów i ponad 200 innych obiektów z cegieł i drewna, w tym nie tylko baraki mieszkalne czy stanowiska obrony przeciwlotniczej, ale również poczta, kino, szpital, sauna i stajnie. Kwatera rezydowała 40 niemieckich generałów i 1,5 tysiąca żołnierzy.
Źródło: PAP