Pies służbowy wytropił włamywacza

Kara do 10 lat pozbawienia wolności grozi 22-letniemu mieszkańcowi gminy Wielbark. Mężczyzna włamał się do czterech pomieszczeń gospodarczych, zerwał kłódki, pozrywał zasuwy, a jego łupem stała się między innymi spawarka, pompa wodna i wąż ogrodowy. Pokrzywdzona wartość strat wyceniła na kwotę prawie 500 złotych. Jeszcze tego samego dnia policjanci przy użyciu psa tropiącego zatrzymali włamywacza.

reklama

Wczoraj (4.12) parę minut po godzinie 8 oficer dyżurny otrzymał telefoniczne zgłoszenie, że w Szymankach ktoś włamał się do budynków gospodarczych. Na miejsce zdarzenia natychmiast pojechali policjanci. Okazało się, że sprawca w nocy zerwał kłódki z czterech pomieszczeń gospodarczych, powyginał zasuwy i wszedł do środka budynków. Jego łupem stała się między innymi spawarka, pompa wodna i wąż ogrodowy. Pokrzywdzona wartość strat wyceniła na kwotę około 500 złotych. Na miejscu pracował przewodnik z psem tropiącym. Między innymi dzięki niemu już po niecałej godzinie policjanci zatrzymali sprawcę, którym okazał się 22-letni mieszkaniec gminy Wielbark. Kryminalni w trakcie przeszukania jego domu odzyskali skradzione mienie. Mężczyzna w łóżku ukrył łom i buty, które miał na nogach w trakcie popełniania przestępstwa. Mężczyzna noc spędził w policyjnej celi. Teraz za swoje zachowanie odpowie przed sądem, a grozi mu za to kara do 10 lat pozbawienia wolności.

rak

reklama