Antonov z niewyjaśnionych przyczyn lądował około 100 metrów przed lotniskiem na Dajtkach. Piloci wydostali się z maszyny o własnych siłach.
Na olsztyńskim lotnisku na Dajtkach miało miejsce dzisiaj awaryjne lądowanie samolotu AN-2. Dwóch pilotów podchodziło do lądowania i z niewyjaśnionych przyczyn wylądowali około 100 metrów przed pasem startowym.
– Piloci wyszli z maszyny samodzielnie. Byli przytomni – mówi Sławomir Filipowicz z Komendy Miejskiej PSP w Olsztynie.
Maszyna wcześniej wyniosła w powietrze spadochroniarzy. Strażacy zabezpieczyli miejsce awaryjnego lądowania i wyciek paliwa, żeby nie doszło do wybuchu. Ustalana jest również przyczyna zdarzenia.
KM
„Piloci wyszli z maszyny samodzielnie. Byli przytomni” – no tak, bo mogli jeszcze wyjść samodzielnie nieprzytomni 😉