Katedra Geodezji Satelitarnej i Nawigacji Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie chce wprowadzić do programu nauczania bezzałogowe statki powietrzne. Jeśliby się udało, to UWM byłby pierwszą w Polsce uczelnią, gdzie w procesie dydaktycznym wykorzystuje się drony.
W weekend pracownicy katedry przyglądali się działaniu drona w akcji. Prof. Mieczysław Bakuła, kierownik katedry nie kryje entuzjazmu: – To technologia przyszłości, którą prócz wojska wykorzystać można w rolnictwie, leśnictwie, nawigacji. Z dronów mogą korzystać firmy ubezpieczeniowe, a już wkrótce może okazać się, że będą coraz częściej stosowane do monitoringu terenu.
Dron, który był oglądany przez pracowników katedry i wydziału, należy do osoby prywatnej, byłego absolwenta UWM interesującego się od wielu lat modelarstwem. Absolwent sam skonstruował drona, bo koszt fabrycznego sprzętu przekracza nawet sto tysięcy złotych. Dzięki ewentualnej współpracy z właścicielem drona wyprodukowanie własnego, uczelnianego, mogłoby zamknąć się nawet w 10 tys. złotych. Prof. Bakuła będzie zabiegał o fundusze na zatrudnienie fachowca po to, aby już w przyszłym semestrze rozpocząć zajęcia ze studentami na samolotach bezzałogowych.
– Dla nas to absolutna nowość, z której nie korzysta nikt w Polsce. Dlatego tak bardzo chcielibyśmy włączyć w proces dydaktyczny zajęcia z dronami – mówi prof. Bakuła. – Dzięki tej technice możemy wykonywać numeryczne modele terenu, skanowanie z powietrza, bardzo precyzyjne zdjęcia np. zniszczeń.