Jak wynika z ostatnich badań przeprowadzonych na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, Polacy coraz częściej zapinają pasy bezpieczeństwa podczas jazdy samochodem. W czołówce tych statystyk znalazły się zarówno Warmia i Mazury, jak i samo miasto Olsztyn wśród stolic województw.
Na zlecenie Krajowej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego Instytut Transportu Samochodowego sprawdził, jak Polacy korzystają z urządzeń poprawiających bezpieczeństwo w autach. W tym celu w 16 województwach i 86 punktach pomiarowych sprawdzono ponad 100 tys. aut i ich pasażerów. Okazało się, że zapięte pasy miało 94 proc. pasażerów podróżujących z przodu, a z tyłu – 71 proc. Najczęściej zapinamy pasy na najszybszych drogach – ekspresówkach i autostradach, a rzadziej na powiatowych.
W tych statystykach bardzo dobrze wypadł nasz region. Mieszkańcy Warmii i Mazur znajdują się tu w ścisłej czołówce – tu pasy zapina aż 98 proc. pasażerów, podobnie jak w województwach lubuskim, łódzkim i opolskim. W świetle badań ITS-u także sam Olsztyn, z tą samą ilością punktów procentowych co region, jest jedną z najbezpieczniejszych stolic województw w kraju.
Tego typu pomiary są prowadzone w Polsce od 2002 roku. Uzyskany wynik 90 proc. stosowania pasów bezpieczeństwa w samochodach osobowych plasuje nasze państwo na lepszej pozycji w rankingach międzynarodowych. Jeśli tendencja wzrostowa potwierdzi się w kolejnych badaniach, Polska znajdzie się wśród krajów o wysokim stopniu używania pasów.
Złośnik ma rację. Koronnym dowodem bezdennej głupoty jest zmiana cykli świateł na Leonharda. Nie wiem co lepsze: Oscar czy Nobel za coś takiego!
Nic dziwnego w naszym rejonie pracuje się za grosze w porównaniu do reszty kraju, więc mandat jest dotkliwszy dla kieszeni a na poważnie. Ja zawsze zapinam pasy jak mój pasażer nie chce ich zapiąć w moim aucie po prostu każe mu wysiąść to zawsze załatwia problem