Kiedyś uważane za szpetne mieszkanie dla bezdomnych, dziś przeobraziły się w ekskluzywne apartamenty lub artystyczne pracownie – moda na lofty nadal trwa, a co za tym idzie, nie słabnie zainteresowanie na praktyczne zainteresowanie zabytkowej architektury. Olsztyn nie jest wyjątkiem – w stolicy Warmii możemy znaleźć tego typu lokale w zabytkowych Koszarach Artylerii.
Jeden z pierwszych olsztyńskich budynków z przełomu XIX i XX wieku, będących pozostałością po okresie, gdy w stolicy Warmii stacjonowało wojsko, zaadaptowali na swoje biuro i mieszkanie Katarzyna i Grzegorz Dżusowie. Para architektów jest także odpowiedzialna m.in. za projekt odnowienia zamku w Rynie czy Hotelu Krasicki na podzamczu lidzbarskiego zamku. Ich następny wyzwaniem była rewitalizacja części Koszar Artylerii w Olsztynie przy ul. Marka Kotańskiego, dawnej Artyleryjskiej. W zachodnim skrzydle kompleksu zaprojektowali 25 loftów, czyli dwupoziomowych pomieszczeń o powierzchni od 100 do 150 metrów z przeznaczeniem na usługi, handel, biura czy też przestronne mieszkania. Lokale mogą też stanowić pracownie dla artystów.
Znajdujące się na parterze wysokie na kilka metrów lokale mają przestronne przeszklone wyjścia na stronę dziedzińca, a z drugiej strony wiodące do małego ogródka. Na piętrze znajdują się wygodne pokoje, mała kuchnia i łazienka. Adaptacja starych budynków na cele mieszkaniowe czy lokale użytkowe nie jest jednak tanią inwestycją: – Oczywiście cena niekoniecznie podyktowana jest modą czy atrakcyjnością, ale przede wszystkim kosztami realizacji takiej inwestycji. Przebudowa i adaptacja starego obiektu to inwestycja zdecydowanie droższa niż budowa nowego – mówi Lucyna Kurowska, inwestorka kompleksu Koszary Park w Olsztynie. Mimo to realizatorzy projektu mają nadzieję, że zabytkowa architektura i zrewitalizowane wnętrza przyciągną do olsztyńskiego kompleksu chcących je zagospodarować pasjonatów i inwestorów.
W Polsce pierwsze lofty powstały w Łodzi w XIX-wiecznej fabryce Karola Scheiblera. Tego typu apartamenty znajdują się także m.in. w stuletniej fabryce w stolicy, gdzie kiedyś mieściły się Polskie Zakłady Optyczne, w Starej i Nowej Przędzalni w Żyrardowie czy zielonogórskiej poniemieckiej tkalni.
JC
Ok, a jakaś wzmianka na temat ceny itp, bo wszystko owiane jest jakąś klauzula Top Secret, i nie wiadomo czy na m2 szykowac 8000 zł czy 30000 zł