23-letni olsztynianin podczas kąpieli w łazience zatruł się tlenkiem węgla. W mieszkaniu woda podgrzewana była przy użyciu piecyka. Mężczyzna, jego partnerka i 4-miesięczne dziecko trafili do szpitali na obserwację. Na miejscu pracowały służby ratownicze. Policjanci i strażacy przestrzegają, że w trakcie sezonu grzewczego wzrasta zagrożenie zatrucia czadem.
W czwartek około godz. 22.30 olsztyńska policja otrzymała informację o zaczadzeniu. Zdarzenie miało miejsce w jednym z mieszkań przy ul. Pana Tadeusza. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że mieszkaniec miasta brał kąpiel w łazience. Po kilkudziesięciu minutach 23-latek wyszedł z wanny, źle się poczuł i upadł. Jego przestraszona partnerka natychmiast wezwała pogotowie.
– Służby ratunkowe stwierdziły w mieszkaniu stężenie tlenku węgla. Z uwagi na prawdopodobne zatrucie się gazem mężczyzna, jego partnerka i ich 4-miesięczny syn zostali przewiezieni do szpitali na obserwację – podaje Komenda Miejska Policji w Olsztynie. Funkcjonariusze w rozmowie z lekarzami ustalili, że ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Policjanci wyjaśniają wszystkie okoliczności zdarzenia.
Funkcjonariusze i strażacy przypominają: wraz z rozpoczęciem sezonu grzewczego wzrasta zagrożenie zatrucia czadem. Pamiętajmy, aby sprawdzać szczelność przewodów kominowych i systematycznie je czyścić. Brak odpowiedniej wentylacji w pomieszczeniach i niesprawne urządzenia gazowe, piece i kominki wiążą się z ogromnym ryzykiem zatrucia tlenkiem węgla.
Więcej informacji na stronie internetowej Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Olsztynie (TUTAJ).