Tajemnicze powiązania Stomilu z firmą budowlaną i amatorskimi zawodnikami z Holandii. W Internecie zawrzało. Efekt? Odwołanie prezesa zarządu.
Na stronie stomil.olsztyn.pl, w niedziele (20.09) wieczorem pojawił się artykuł zatytułowany “Sprawdzać pora amatora!”. W tekście autor wykazuje powiązania biznesowe, które mogły mieć miejsce przy transferach zawodników z Holandii.
Artykuł wywołał burzę w Internecie, zaangażował się w nią m.in. prezenter i komentator TVP, Maciej Iwański:
Patologie polskiej piłki w pigułce opisane przez dociekliwych fanów z Olsztyna.
Jestem zszokowany, że byli reprezentanci Polski, szanowani jako piłkarze, zdecydowali się na coś takiego.
Stomil, takim wysiłkiem uratowany w 2019 roku, znów jest pod ścianą. https://t.co/7UGx6h65DQ
— Maciej Iwański (@IwanskiMaciej) September 20, 2020
W związku z poniższą publikacją Przewodniczący Rady Nadzorczej @StomilOlsztynSA zażądał od Prezesa Zarządu i Dyrektora Sportowego natychmiastowych wyjaśnień. https://t.co/0RjI2BOekg
— Michał Żukowski (@zukowskimichal) September 20, 2020
Byłem, jestem i będę gotowy odpowiedzieć na wszelkie pytania Rady Nadzorczej Panie Mecenasie. https://t.co/DSvcZ3PYzV
— Wojciech Kowalewski (@Kowalewski_Woj) September 20, 2020
Dzisiaj zbiera się Rada Nadzorcza Stomilu Olsztyn SA https://t.co/ktKdGIoLY4
— stomil.olsztyn.pl (@stomilolsztynpl) September 21, 2020
Dziś po godzinie 15 na zebraniu rady Rady Nadzorczej Stomilu Olsztyn S.A. odwołano dotychczasowego prezesa zarządu – Wojciecha Kowalewskiego. Nowy prezesem został obecny piłkarz, Grzegorz Lech. W oświadczeniu przewodniczącego Rady Nadzorczej, Michała Brańskiego:
“Szanowni Kibice Stomilu Olsztyn!
W dniu dzisiejszym Rada Nadzorcza odwołała Prezesa Zarządu Stomilu Olsztyn S.A. Wojciecha Kowalewskiego. Jednocześnie Rada zdecydowała się powierzyć tę funkcję Grzegorzowi Lechowi. Legendzie klubu. Strzelcowi ostatniego gola Stomilu w Ekstraklasie.
Grzegorz w trakcie piłkarskiej kariery pokazał, że Stomil jest nie tylko jego domem, ale i życiem. W moim przekonaniu nikt z zewnątrz nie będzie tak zaangażowany w to, by Stomil był klubem zwycięskim. Zdając sobie sprawę z tego, że przeskok z piłkarskiej szatni do gabinetu jest dużym wyzwaniem, chcemy wraz z całą Radą obudować Grzegorza doświadczonymi ludźmi w trzech kluczowych pionach – administracyjno-organizacyjnym, finansowym i marketingowo-sprzedażowym. Prezes będzie bezpośrednio kierować działem sportowym, co oznacza, że nie będzie w najbliższej przeszłości stanowiska dyrektora sportowego.
Ponadto w ciągu najbliższych miesięcy Rada Nadzorcza będzie na bieżąco wspomagała Grzegorza. Zamiast jednego odpowiedzialnego – jak to było do tej pory – stawiamy na drużynę. I jak na boisku w meczu z Widzewem po zejściu Janka Bucholca, kapitanem tego zespołu będzie Grzegorz Lech.
Kiedy rozpoczynaliśmy emisję akcji mówiłem, że to test dla lokalnej społeczności. Otrzymywałem sygnały, że wielu fanów nie decyduje się na uczestnictwo w niej z uwagi na zastrzeżenia co do pracy klubu. Jak właściciel klubu piłkarskiego jestem na początku drogi, ale już pokonaliśmy kilka kryzysów. Stomilowcy cechują się charakterem i zażartą walką o nasz klub, kolejny raz dostaliśmy tego dowód. To jest wielki kapitał Stomilu.
Nie można zaprzeczać – zaliczyliśmy falstart sportowy. Dlatego przez następne dwa tygodnie będziemy pracować nad wzmocnieniami. Chciałbym jednak wyraźnie zaznaczyć, że liczymy na każdego zawodnika i każdemu damy taką samą szansę. Bo dziś potrzebujemy wszystkich.
Kiedy przyszedłem do Olsztyna powstał projekt Nowego Stomilu. I proszę zwrócić uwagę, że mimo kryzysów po drodze uważam, że dużo osiągnęliśmy – jesteśmy klubem stabilnym, wiarygodnym, wypłacalnym. Ale to część sportowa wymaga teraz naszej najwyższej uwagi i pracy. Liczymy, że trener Adam Majewski i zespół staną na wysokości zadania. To dopiero start sezonu, ale naszym priorytetowym celem staje się ustabilizowanie sportowe.
Na koniec zwracam się z prośbą do wszystkich kibiców Stomilu, gdziekolwiek są: bądźcie teraz i zawsze z nami! Potrzebujemy każdego kibica, każdego gardła z trybun, tak jak każdego piłkarza gotowego walczyć za Stomil. Bądźmy znów jednością jak wiosną 2019 roku, gdy trzeba było bić się o każdy punkt. Gorąco wierzę, że z przedstawionymi ludźmi, którzy od dziś będą odpowiadać za stronę organizacyjną Stomilu najgorsze za nami. A teraz najlepsze przed nami.
Grzegorzowi i Adamowi oraz drużynie, sztabowcom i zespołowi administracyjnemu życzymy sukcesów. Do zobaczenia na trybunach, biało-niebiescy!”
Warto wspomnieć, że w grudniu 2019 roku, Michał Brański zwolnił już prezesa zarządu: Z OSTATNIEJ CHWILI! Brański „wywala” nowego prezesa Stomilu.