Olsztyńscy policjanci interweniowali w jednym z mieszkań na terenie miasta, gdzie nietrzeźwi rodzice mieli „opiekować” się dwójką dzieci w wieku 7 i 3 lat. Nieodpowiedzialni opiekunowie byli tak pijani, że zasnęli nie reagując na wołanie dzieci. Policjanci do mieszkania weszli przez okno, które otworzyło im starsze dziecko. Na szczęście tym razem pomoc nadeszła w samą porę – dzieci zostały przekazane pod opiekę trzeźwej sąsiadce a dokumentacja z interwencji zostanie przekazana do sądu rodzinnego, który zbada tą sytuację pod katem narażenia dzieci na niebezpieczeństwo utraty życia bądź zdrowia.
Wczoraj (09.08.2020) po godzinie 16:00 oficer dyżurny olsztyńskiej policji otrzymał zgłoszenie dotyczące podejrzenia sprawowania opieki nad dziećmi przez rodziców mogących znajdować się w stanie nietrzeźwości. Niepokój zgłaszającego wzbudziło nawoływanie jednego z dzieci, które od blisko pół godziny wołało „tato, tato…”. Na miejsce alarmowo skierowany został patrol z Wydziału Zabezpieczenia Miasta Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie.
Interweniujący policjanci po przyjeździe we wskazane miejsce, w mieszkaniu usytuowanym na parterze dostrzegli dwójkę małych dzieci w wieku 3 i 7 lat. Ponieważ w mieszkaniu nie widać było żadnej osoby dorosłej, policjanci poprosili starsze dziecko o to, aby otworzyło okno przez które jeden z funkcjonariuszy wszedł do środka. Okazało się, że w środku znajdowały się dwie dziewczynki, które wskazały pokój, w którym kompletnie pijani spali ich opiekunowie. Parę z trudem można było dobudzić, aby wyjaśnić zaistniałą sytuację.
Mundurowi wylegitymowali dwie osoby dorosłe – mężczyzna w wieku 33 i kobietę w wieku 32 lat. Kontakt z nimi był utrudniony. Badanie alkomatem zarówno w organizmie kobiety jak i mężczyzny wykazało stężenie alkoholu przekraczające dwa promile.
W tym konkretnym przypadku, na szczęście dzieciom nic poważnego się nie stało. Sąsiadka zaopiekowała się dziećmi do momentu wytrzeźwienia ich opiekunów. Z interwencji policjanci sporządzili stosowną dokumentację, która niezwłocznie zostanie przekazana do sądu rodzinnego, aby ten dokładnie zbadał, czy swoim zachowaniem, nieodpowiedzialni rodzice nie narazili dzieci na niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia.
Policja przypomina, że nieodpowiedzialność rodziców często bywa przyczyną dramatu, jaki przeżywa ich dziecko. Dziecko nie jest w stanie samodzielnie się obronić ani prawidłowo ocenić zagrożenie, na jakie wystawia je lekkomyślność i niedojrzałość rodziców. Niemniej ważnej jest to, aby osoby będące świadkami krzywdy nie wahały się powiadomić Policję.
Rodzice się noe popisali..Najwięcej do powiedzenia mają Ci co dzieci nie mają i nie mogą wziąć tych pieniędzy za nie. Normalnie jak ksiądz.
Nie macie dzieci to zamknijcie mordy bo to nie wasz temat. Do widzenia.
Nie było 500 hlali i będą hlać zlikwidować alkohol to wtedy tego nie będzie