-1 C
Olsztyn
piątek, 22 listopada, 2024
reklama

Szefowa Kancelarii Sejmu nie zapłaciła grzywny nałożonej przez sędziego Juszczyszyna

WiadomościSzefowa Kancelarii Sejmu nie zapłaciła grzywny nałożonej przez sędziego Juszczyszyna

Szefowa Kancelarii Sejmu Agnieszka Kaczmarska nie zapłaciła jeszcze 6 tys. zł grzywny nałożonej na nią w styczniu przez sędziego Pawła Juszczyszyna. Kaczmarska złożyła zażalenie na decyzję o ukaraniu jej grzywną i jednocześnie wniosła, by ze sprawy wyłączyć wszystkich sędziów Apelacji Białostockiej.

“Grzywna ta nie została jeszcze opłacona, trwa wymiana korespondencji między stroną a sądem w tej sprawie” – poinformował we wtorek PAP rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie sędzia Olgierd Dąbrowski-Żegalski.

Sędzia Paweł Juszczyszyn 24 stycznia nałożył na szefową Kancelarii Sejmu Agnieszkę Kaczmarską dwie grzywny po 3 tys. zł każda. Jedna z grzywien dotyczyła tego, że Kaczmarska nie spełniła wniosku sądu i nie ujawniła list poparcia do KRS. Drugą grzywnę Juszczyszyn wymierzył jej za to, że na miejscu w Sejmie uniemożliwiła mu zapoznanie się z listami poparcia do KRS argumentując, że Juszczyszynowi cofnięto delegację na wyjazd do Warszawy.

“Ranga urzędu sprawowanego przez Agnieszkę Kaczmarską, fachowość i wiedza, jaką powinna się cechować szefowa Kancelarii Sejmu wskazuje na to, że stopień szkodliwości czynu, jeśli chodzi o bezzasadną odmowę żądanych dokumentów, jest bardzo wysoki. To uzasadnia nałożenie grzywny w najwyższym wymiarze” – argumentował w styczniu sędzia Juszczyszyn i podkreślał, że obie grzywny Kaczmarska winna zapłacić z majątku osobistego, a nie z funduszy Kancelarii Sejmu.

Decyzja Juszczyszyna nie była prawomocna i Kaczmarska za pośrednictwem pełnomocnika skorzystała ze środków odwoławczych. Jak poinformował PAP rzecznik sądu, najpierw Kaczmarska wniosła o pisemne uzasadnienie decyzji o ukaraniu jej grzywną. Ponieważ takie uzasadnienie sąd wydaje po wniesieniu stosownej opłaty, sąd wezwał Kaczmarską do jej wniesienia. “W tej kwestii wymieniano pisma pomiędzy sądem, a stroną, które dotyczyły kwestii opłaty. Ostatecznie sąd od niej odstąpił” – powiedział rzecznik sądu w Olsztynie.

Gdy kwestia opłaty została wyjaśniona, w międzyczasie Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego zawiesiła w wykonywaniu obowiązków sędziego Juszczyszyna. “Ponieważ decyzję o grzywnie wydał sąd w jednoosobowym składzie po zawieszeniu sędziego Juszczyszyna nie było komu napisać uzasadnienia, jakiego oczekiwała strona” – powiedział sędzia Dąbrowski-Żegalski. Dodał, że takie sytuacje są przewidziane prawem i w związku z tym przewodniczący wydziału, w którym jest ta sprawa polecił uczynić w aktach wpis, że uzasadnienie jest niemożliwe.

“Na początku marca wysłano stosowne zawiadomienie do strony i od tej pory biegł czas na decyzję o ewentualnym zaskarżeniu grzywny. Pełnomocnik pani Kaczmarskiej w terminie wniósł takie zażalenie i jednocześnie złożył wniosek o wyłączenie ze sprawy wszystkich sędziów Sądu Okręgowego w Olsztynie i Apelacji Białostockiej” – podał Dąbrowski-Żegalski. Sędzia doprecyzował, że sędziowie z Apelacji Białostockiej mieliby być – zgodnie z wolą Kaczmarskiej – wyłączeni tylko od sprawy rozpoznawania jej zażalenia na ukaranie grzywną, nie zaś od całej sprawy.

Kwestia wyłączenia sędziów losowo została przydzielona sędzi Sądu Okręgowego w Olsztynie, a ta 3 kwietnia oświadczyła, że nie ma przeszkód, by się nią zajęła. “W związku z tym wniosek o wyłączenie sędzi losowo wybranej nie został uwzględniony” – powiedział Dąbrowski-Żegalski i dodał, że od tej decyzji Agnieszka Kaczmarska może się odwołać do innego składu sądu.

Mimo wymiany pism pomiędzy Kaczmarską a sądem, sędzia, która przejęła sprawę po sędzim Juszczyszynie, wyznaczyła termin rozpoznania apelacji na 22 maja.

Sędzia Paweł Juszczyszyn został zawieszony w orzekaniu 4 lutego, 10 dni później Sejm ujawnił listy poparcia do KRS.

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

0 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Polecane