Policjanci wyjaśniają okoliczności zdarzenia, w którym 16-latek wpadł pod koła ciągnika rolniczego. Nastolatek chciał uruchomić pojazd na tzw. popych. Kiedy ciągnik toczył się ze wzniesienia chłopak chciał wskoczyć do kabiny i wpadł pod tylne koło. Ze złamaniem miednicy trafił do szpitala.
Do zdarzenia doszło wczoraj około godziny 10.00. Ze wstępnych ustaleń policjantów wynika, że 16-latek miał tego dnia wykonywać prace na polu. Chłopak usiłował uruchomić ciągnik na tzw. popych. Kiedy pojazd z podczepionym pługiem toczył się ze wzniesienia 16-latek chciał wskoczyć do kabiny i wówczas wpadł pod tylne koło. Na miejscu obecni byli jego rodzice.
Chłopak został przetransportowany do szpitala ze złamaniem miednicy.
Policjanci ustalili, że ciągnik nie ma aktualnych badań technicznych ani ubezpieczenia.
Teraz wyjaśniane są szczegółowe okoliczności tego zdarzenia.
Policjanci apelują o ostrożności i uwagę podczas wykonywania prac polowych, zwłaszcza o zapewnienie właściwej opieki dzieciom. Chwila nieuwagi może doprowadzić do tragedii, za co opiekunowie mogą ponieść konsekwencje.