Policjantka w czasie wolnym od służby uratowała życie małego dziecka, które zaczęło się dusić w markecie. Bez wahania wzięła chłopca na ręce i przystąpiła do udzielania mu pierwszej pomocy.
Czasami chwila nieuwagi, nawet podczas banalnego zajęcia, może spowodować, że spokojne popołudnie zupełnie zmieni swój przebieg. Do takiego zdarzenia doszło jakiś czas temu (23.06.2021) w Iławie. W lokalnym markecie po południu matka z dzieckiem wybrała się na zakupy. Dziecko siedziało w wózku, który stał obok mamy wybierającej produkty. W pewnej chwili chłopiec połknął kawałek ciastka i zaczął się dusić. W sklepie było w tym czasie głośno. Mama dziecka próbowała mu pomóc, jednak nie przynosiło to skutku. Dramatyczną sytuację zauważyła i na nią zareagowała sierż. szt. Karolina Jachowska, która w czasie wolnym też robiła zakupy w tym miejscu. Policjantka bez chwili wahania wzięła chłopca na ręce i przystąpiła do udzielania mu pierwszej pomocy.
Policjantka z buzi chłopca wydobyła części ciastka po czym pochyliła dziecko głową ku dołowi i klepiąc po plecach próbował odblokować mu drogi oddechowe. Nie było czasu do stracenia, ponieważ takie zadławienie może szybko skończyć się tragedią. Gdy po chwili dziecko zaczęło normalnie oddychać, policjantka przekazała je mamie. Dzięki udzieleniu skutecznej pomocy wszystko dobrze się skończyło. Dla pewności na miejsce przez obsługę sklepu wezwany został również zespół karetki pogotowia. Medycy zbadali chłopca i jak się okazało wszystko było w porządku. Chłopiec cały i zdrowy wrócił w objęcia mamy.
Źródło: KWP
brawo dla Pani Policjant. Fajnie że są ludzie którzy wykazują się emaptią.
a może być duże dziecko?