Jeszcze przed przybyciem na miejsce służb, rowerzystę reanimował strażak, których najechał na zdarzenie. Niestety, nie przyniosło to skutku.
W sobotę (26.06) koło godz. 7 rano, straż pożarna została wysłana na drogę, gdzie znaleziono nieprzytomnego rowerzystę. Na miejscu zdarzenia pierwszej pomocy udzielał nieprzytomnemu strażak, który przejeżdżał tamtędy.
Niestety, mimo godzinnej akcji ratunkowej, rowerzysty nie udało się uratować. Sprawę wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratora.
Czy ktoś przyczynił się do tego wypadku?
No świetna relacja. Gdybym nie wiedział, że Liwa jest koło Miłomłyna (pow. ostródzki), to w życiu bym się nie dowiedział, gdzie to zdarzenie miało miejsce. Poziom dziennikarstwa A+.