W Światowy Dzień Donacji i Transplantacji lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Olsztynie przeprowadzili dwa przeszczepy nerek. Zamiast uroczystości i symbolicznych obchodów – zespół medyczny stanął do realnej walki o życie pacjentów.
Dwie operacje i wzruszająca historia, która wróciła po dziesięciu latach
W sobotę (25 października) udało się przeprowadzić dwa udane przeszczepy nerek. Jeden z nich szczególnie poruszył personel medyczny – nową nerkę otrzymał młody mężczyzna, którego mama dokładnie dziesięć lat temu także została uratowana w tym samym szpitalu dzięki transplantacji.
Operacje przeprowadził zespół transplantologów przy wsparciu anestezjologów, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych oraz personelu SOR i oddziału transplantologii. Szpital zaznacza, że takie zabiegi wymagają pełnej współpracy wielu specjalizacji oraz gotowości do działania przez całą dobę.
– Cieszymy się, bo to kolejny dobry rok dla transplantacji. Mieliśmy krótki zastój, ale idziemy do przodu i robimy swoje – powiedział dr n. med. Leszek Adadyński ordynator oddziału transplantologicznego ze Szpitala Wojewódzkiego w Olsztynie.
Donacja jako dar życia i rola zespołów medycznych w ratujących życie transplantacjach
Władze szpitala przypominają, że transplantologia to nie tylko skomplikowana chirurgia, ale też szybkie decyzje, logistyka, współpraca ze stacjami krwiodawstwa, laboratoriami i zespołami pobierającymi narządy. Każdy udany przeszczep oznacza uratowane życie i zakończenie wielomiesięcznego oczekiwania pacjenta na dializy, ból i niepewność.
Szpital złożył publiczne podziękowania pracownikom, którzy wzięli udział w działaniach – od anestezjologów, przez pielęgniarki instrumentariuszki i anestezjologiczne, po pracowników laboratoriów i salowe. To oni, zamiast świętować symbolicznie, świętowali w najpiękniejszy sposób – ratując życie.
Pierwszy przeszczep szpiku w Olsztynie – nowy etap w medycynie regionu
Pisaliśmy na początku października, że w Olsztynie wykonano pierwszy w województwie przeszczep szpiku kostnego. Dla pacjentów z chorobami nowotworowymi krwi to przełom, bo do tej pory na leczenie musieli wyjeżdżać do Gdańska, Warszawy lub Białegostoku.
Zabieg przeprowadzono w Szpitalu Klinicznym MSWiA we współpracy z Warmińsko-Mazurskim Centrum Onkologii. Pacjentką była około 40-letnia kobieta z okolic Reszla, a procedura – podanie komórek krwiotwórczych po chemioterapii – zakończyła się bez powikłań. Lekarze potwierdzają, że organizm reaguje prawidłowo, a to oznacza, że Warmia i Mazury dołączyły do regionów, które samodzielnie wykonują najbardziej zaawansowane procedury hematologiczne.
źródło i fot. WSS w Olsztynie
