Ponowne oskarżenia o użycie broni chemicznej w Sudanie
Kwestia użycia broni chemicznej w Sudanie ponownie zyskała na znaczeniu w kontekście trwającej wojny między sudańską armią a Siłami Szybkiego Wsparcia (RSF), która rozpoczęła się 15 kwietnia 2023 roku.
Najnowsze raporty sugerują, że armia sudańska mogła użyć tej broni przeciwko RSF, co ożywiło debatę sięgającą lat 90. XX wieku, gdy Stany Zjednoczone zbombardowały fabrykę Al-Shifa w Chartumie w 1998 roku. Wydarzenia te zbiegają się z nasilającymi się naruszeniami praw człowieka, w tym z chaotycznymi nalotami lotniczymi i masakrami w stanie Al-Jazira. Sytuacja ta podkreśla pilną potrzebę zakończenia konfliktu i pociągnięcia sprawców do odpowiedzialności.
Nowe oskarżenia o użycie broni chemicznej
W styczniu 2025 roku dziennik New York Times poinformował, powołując się na czterech amerykańskich urzędników, że „armia sudańska użyła broni chemicznej co najmniej dwa razy w walkach o kontrolę nad krajem”. Te doniesienia wywołały międzynarodowe zaniepokojenie.
Amnesty International już 29 września 2016 roku udokumentowała użycie broni chemicznej przez sudański rząd w Darfurze, wskazując na „30 potencjalnych ataków chemicznych”, które doprowadziły do śmierci około 200 osób, w tym dzieci. Tirana Hassan, dyrektorka programu reagowania kryzysowego w organizacji, opisała wstrząsające nagrania i zdjęcia przedstawiające dzieci z ciałami pokrytymi ranami i pęcherzami. Raporty te wzmacniają podejrzenia dotyczące zdolności i intencji armii sudańskiej.
W kontekście obecnego konfliktu, organizacje międzynarodowe, takie jak Human Rights Watch czy ONZ, nie potwierdziły jeszcze użycia broni chemicznej przeciwko RSF do marca 2025 roku. Jednak raport ONZ z 6 września 2024 roku wskazał na „bezpośrednie i chaotyczne ataki lotnicze oraz ostrzał” przeprowadzane przez armię, nie określając jednak rodzaju użytej broni. Brak niezależnego międzynarodowego śledztwa oraz stanowcza odmowa armii sudańskiej co do jego przeprowadzenia wzmacniają podejrzenia wobec jej działań.
Tło historyczne: bombardowanie fabryki Al-Shifa w 1998 roku
Debata na temat broni chemicznej w Sudanie nie jest nowa. 20 sierpnia 1998 roku prezydent USA Bill Clinton zarządził atak rakietowy na fabrykę Al-Shifa w Chartumie, opierając się na raportach wywiadowczych, które wskazywały, że zakład ten produkował broń chemiczną przy wsparciu Al-Kaidy Osamy bin Ladena. Bin Laden przebywał w Sudanie w latach 1991–1996 pod ochroną sudańskiej armii.
Amerykański atak miał być odpowiedzią na zamachy bombowe na ambasady USA w Kenii i Tanzanii, a wywiad USA twierdził, że próbki gleby z fabryki zawierały ślady „EMTA” – substancji chemicznej związanej z produkcją gazu nerwowego VX.
Sudański rząd pod wodzą Omara al-Baszira zaprzeczył tym oskarżeniom i nazwał atak „nieuzasadnioną agresją”. Pomimo braku jednoznacznych dowodów, incydent ten pozostawił trwały ślad w międzynarodowej percepcji Sudanu, wzmacniając podejrzenia dotyczące jego zdolności chemicznych.
Masakry w stanie Al-Jazira i naloty lotnicze
W miarę nasilania się konfliktu, armia sudańska dopuszcza się coraz większych naruszeń praw człowieka, zwłaszcza w stanie Al-Jazira. Human Rights Watch w swoim raporcie z 2024 roku udokumentowała naloty, które celowały w targowiska i dzielnice mieszkalne, powodując setki ofiar cywilnych.
W grudniu 2024 roku BBC doniosło, że atak lotniczy na targ w Darfurze doprowadził do „przerażającej masakry”, którą Amnesty International określiła jako „rażące naruszenie prawa międzynarodowego”.
Z kolei raport ONZ ze stycznia 2025 roku wykazał, że „batalion Al-Bara bin Malik”, sojusznik armii, brał udział w brutalnych represjach, w tym w chaotycznym bombardowaniu, które zabiło dziesiątki osób.
Były premier Sudanu Abdullah Hamdok ostrzegł 15 października 2024 roku w rozmowie z Reutersem, że „chaotyczne naloty lotnicze pogłębiają katastrofę humanitarną” i wezwał do natychmiastowej międzynarodowej interwencji. Pomimo rosnących obaw społeczności międzynarodowej, reakcja na wydarzenia w Sudanie pozostaje ograniczona – Departament Stanu USA wyraził „głębokie zaniepokojenie” 10 listopada 2024 roku, ale nie podjął żadnych zdecydowanych działań.
Stanowiska polityczne: nieustępliwość armii i elastyczność RSF
Siły islamistyczne powiązane z armią konsekwentnie odrzucają wezwania do pokoju. Armia wielokrotnie odmawiała zawieszenia broni, w tym podczas rozmów w Dżuddzie w maju 2023 roku, które zakończyły się fiaskiem z powodu kontynuowanych nalotów.
Z kolei RSF oraz świeckie ugrupowania, takie jak koalicja Taqaddum, wykazały większą elastyczność. W styczniu 2024 roku RSF podpisały porozumienie z Taqaddum w Addis Abebie dotyczące zawieszenia walk i ułatwienia dostępu do pomocy humanitarnej. Według BBC RSF powołały również komisje do zbadania naruszeń praw człowieka w stanie Al-Jazira i zadeklarowały gotowość do ukarania winnych.
Podsumowanie: potrzeba międzynarodowej interwencji
Powrót tematu broni chemicznej odzwierciedla rosnące napięcia i brak zaufania między stronami konfliktu. Historia (bombardowanie Al-Shifa) i nowe raporty sugerują, że Sudan może posiadać zdolności chemiczne. Jednak dokumentowane naruszenia, zwłaszcza chaotyczne bombardowania, podkreślają konieczność przeprowadzenia niezależnego śledztwa międzynarodowego.
Należy zweryfikować użycie broni chemicznej oraz udokumentować zbrodnie wojenne. Konieczne jest także ustanowienie strefy zakazu lotów w celu ochrony cywilów oraz nałożenie międzynarodowych sankcji na dowódców armii i ich sojuszników odpowiedzialnych za masakry.
Dobrze, że stosowanie innych rodzajów broni nie narusza praw człowieka. Dobrze, że wciąganie ludzi na siłę do wojska nie narusza praw człowieka. Dyrdymały.