Olsztyn: Śmierć noworodka. Matka z zarzutem zabójstwa

Policjanci z Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie pod nadzorem prokuratora wyjaśniają okoliczności śmierci noworodka. Dziecko trafiło do szpitala z urazami głowy. Z dokumentacji medycznej wynika, że urazy które miał chłopczyk mogły powstać w wyniku działania innych osób. Do wyjaśnienia sprawy zatrzymani zostali rodzice. W mieszkaniu przy alei Sikorskiego gdzie najprawdopodobniej rozegrała się tragedia przeprowadzone zostały oględziny z udziałem technika.

Wczoraj w godzinach porannych do szpitala dziecięcego w Olsztynie trafiło 1,5 miesięczne dziecko z urazem głowy. W nocy lekarz dyżurny powiadomił policję, że niemowlę niestety zmarło. Z dokumentacji medycznej wynika że urazy, które miał chłopczyk mogły powstać w skutek działania innych osób, dlatego do wyjaśnienia sprawy zatrzymani zostali rodzice. W mieszkaniu gdzie najprawdopodobniej rozegrała się tragedia przeprowadzone zostały oględziny z udziałem technika. 29-letnia matka oraz 32-letni ojciec jeszcze dzisiaj zostaną doprowadzeni do prokuratury na przesłuchanie. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Olsztyn – Południe. Trwa ustalanie wszystkich okoliczności tej tragedii. Wiadomo, że w rodzinie tej nie była wszczęta procedura Niebieskiej Karty, nie było w przeszłości interwencji policji. Dzielnicowy nie miał sygnałów od sąsiadów by coś złego działo się pod tym adresem.

Aktualizacja

Dzisiaj (11.02) prokuratura poinformowała o postawieniu matce zarzutów zabójstwa z zamiarem ewentualnym.

Olsztyn: Śmierć noworodka. Matka z zarzutem zabójstwa Olsztyn, Wiadomości
Renata G. na wspólnym zdjęciu z malutkim Szymonem. (fot. facebook)
10 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Dorota
12 lutego 2017 17:33

Sama sie mogła w leb jebn*ć! Chorzy ludzie. A zakonczenie będzie takie, ze maz sie znecal nad nia psychicznie i zostanie oczyszczona z rzutow. Chory kraj.

Znajoma
12 lutego 2017 11:27

Taka tragedia. Biedny maluszek. Dlaczego nie prosiła o pomoc? Renata !!!!!! To bylo Twoje dziecko na które tak czekałaś. W życiu nie pomyślałabym ze mogłabyś się tego dopuscic