Sąd Rejonowy w Bartoszycach podjął decyzję o aresztowaniu Patryka N., który jest podejrzany o próbę zabójstwa dziecka. Mężczyzna ma spędzić najbliższe trzy miesiące w areszcie.
Sąd podjął decyzję o areszcie
Sąd Rejonowy w Bartoszycach podjął decyzję o aresztowaniu na 3 miesiące Patryka N. Mężczyzna jest podejrzewany o znęcanie się i usiłowanie zabójstwa 8-miesiećznego dziecka. Do sytuacji miało dojść od kwietnia do 6 maja 2022 roku.
Zebrany materiał dowodowy w tej sprawie w dużym stopniu świadczy o tym, że podejrzany dopuścił się popełnienia zarzucanych mu czynów. Jak przekazał sędzia Barczak „W ocenie sądu, biorąc pod uwagę okoliczności i charakter zarzucanych podejrzanemu przestępstw, a w szczególności popełnienie ich w stosunku do niemowlęcia, wymierzenie Patrykowi N. surowej kary wydaje się jak najbardziej realne. Przy czym zastosowanie tymczasowego aresztowania uzasadnione jest realną obawą, że podejrzany przebywając na wolności mógłby próbować bezprawnie wpływać na zeznania świadków oraz ukrywać się przed organami ścigania i wymiaru sprawiedliwości, utrudniając w ten sposób postępowanie”.
Do zatrzymania mężczyzny doszło pod Krakowem, gdzie ukrywał się mężczyzna.
Mężczyzna nie przyznawał się do winy
Jak przekazała prokuratura w Bartoszycach, na początku przedstawiła ona mężczyźnie zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu dziecka. Patryk N. miał twierdzić, że dziecko spadło z łóżeczka i z tego powodu ma krwiaka mózgu. Pierwsze opinie lekarzy nie wykluczały tej wersji, a mężczyzna nie przyznał się do znęcania się nad dzieckiem. Zastosowano wobec niego nadzór policji.
Doszło do znęcania się nad dzieckiem
W trakcie prowadzenia śledztwa prokuratura otrzymała ze szpitala dokumentację, która wykazała, że mogło dojść do znęcania się nad dzieckiem. Okazało się bowiem, że dziecko oprócz krwiaka miało również złamane rączki i nóżki. Jak przekazał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie prokurator Daniel Brodowski „Takie obrażenia powstają na skutek szarpania małego dziecka, czy rzucania nim.
Po tym, jak prokuratura otrzymała opinie ekspertów, które wskazywały na to, że dziecko było ofiarą przemocy, postanowiono o zmianie zarzutów dla mężczyzny. Jak przekazał prokurator Brodowski „Niestety, tych zarzutów prokurator nie mógł przedstawić, bo 20-latek najpierw wyprowadził się od partnerki, przestał stawiać się na dozór i znikł”. Prokuratura uzyskała w sądzie list gończy. We wtorek sąd podjął decyzję o wydłużeniu okresu aresztu tymczasowego do 8 maja 2023 roku. Postanowienie sądu o areszcie nie jest prawomocne.
Dziecko pozostaje pod opieką prawną babci, jednak w dalszym ciągu wymaga zarówno specjalistycznej opieki lekarskiej, jak i rehabilitacji.
źródło: PAP
