Bank Żywności w Olsztynie realizuje projekt „O krok dalej”, którego głównym celem jest aktywizacja dziesięciu organizacji z województwa, aby same ratowały żywność przed zmarnowaniem i przekazywały ją swoim podopiecznym.
Schemat pomocy udzielanej przez Bank Żywności w Olsztynie jest prosty. Organizacja odbiera żywność z sieci handlowych lub od zaprzyjaźnionych producentów, następnie kontaktuje się z domem dziecka, schroniskiem dla bezdomnych czy domem pomocy społecznej, który ją odbiera i przekazuje swoim podopiecznym. W wielu przypadkach jest to żywność krótkoterminowa, bez interwencji banku zapewne zostałaby zutylizowana.
Dowiedz się, skąd masz żywność
Projekt „O krok dalej” próbuje przełamać ten schemat, bo jego celem jest włączenie dziesięciu organizacji społecznych i odbiorców pomocy społecznej z województwa warmińsko-mazurskiego w proces zagospodarowywania na cele społeczne żywności ratowanej przed zmarnowaniem. – Projekt zakłada działania związane z procesem pozysku i dystrybucji takiej żywności, ale równie istotna jest w nim edukacja w zakresie ochrony środowiska i promocji życia zgodnie z zasadą zero waste – mówi Jolanta Markiewicz, koordynatorka projektu z Banku Żywności w Olsztynie. – Docelowo zmierzamy do tego, aby lokalnie działająca organizacja sama nawiązywała partnerstwa w swoim otoczeniu, aby pozyskiwać żywność, angażując w tym procesie także swoich podopiecznych, aby zrozumieli, skąd pochodzą produkty, z których na co dzień korzystają i jaka jest waga oraz skutki marnowania żywności. W ten sposób osoby te staną się edukatorami żywności, co da im również szansę na uspołecznienie.
Organizacja może być partnerem
Aby osiągnąć ten cel, członkowie organizacji przeszli cykl szkoleń, m.in. dotyczących wystąpień publicznych, świadomego żywienia, ochrony środowiska i klimatu, recyklingu itp. Uczestnicy projektu uczyli się także, jak zagospodarowywać żywność, jak współpracować z sieciami handlowymi, poznali prawne aspekty pozysku i dystrybucji żywności, obsługę programów magazynowych, zgłębili tajniki współpracy z samorządami oraz dowiedzieli się, na czym polega skuteczny fundraising. – W tym ostatnim szkoleniu uczyliśmy, jak przełamać pewną barierę w myśleniu, że organizacja prosi o coś dla siebie – mówi Jolanta Markiewicz. – To błąd, bo organizacja prosi o wsparcie dla lokalnej społeczności. Staraliśmy się, aby organizacje potrafiły pokazać, że NGO jest partnerem w działaniu, a nie organizacją, która prosi o pomoc.
Po nauce przyszedł czas na działanie, co oznaczało, że organizacje nawiązały pierwsze partnerstwa w swojej lokalnej społeczności w ramach Aktywnych Grup Działania. Założyły spółdzielnie socjalne, powołały do życia lodówki społeczne, przeprowadziły warsztaty kulinarne i edukacyjne, happeningi, strajki żywności i funkcjonują według planów rozwoju.
Niektóre przy ośrodkach pomocy społecznej rozpoczęły organizację warsztatów kulinarnych dla beneficjentów pomocy. W ramach tych działań prowadzone były także akcje edukacyjne w szkołach czy wśród przedstawicieli lokalnego samorządu. Część organizacji przeprowadziła także obchody Światowego Dnia Żywności i swoją pierwszą akcję fundraisingową, czyli zbiórkę żywności.
– Twarde efekty projektu są istotne, ale cieszy nas to, że wszyscy uczestnicy projektu uświadomili sobie skutki i skalę marnowania żywności oraz zobaczyli, że w ciekawy sposób można zagospodarować żywność, włączając w ten proces innych – ocenia Jolanta Markiewicz. – Zwiększyliśmy także aktywność społeczną beneficjentów projektu i organizacji zaangażowanych w działalność Banku Żywności w Olsztynie, zwłaszcza w kwestii pozyskiwania żywności krótkoterminowej oraz organizacji zbiórek żywności i przeprowadzenia warsztatów edukacyjnych z niemarnowania żywności.