Policjanci z Ełku zatrzymali 30 osobę w związku z zamieszkami, do jakich doszło w mieście po zabójstwie 21-latka. Tragiczne zdarzenia rozegrały się w sylwestrową noc pod jednym z lokali gastronomicznych w mieście. Później doszło tam do spontanicznego zgromadzenia, które przerodziło się w gwałtowne zamieszki. Część osób dopuściła się zniszczenia mienia i napaści na policjantów. Śledczy zapowiadają, że nie było to ostatnie zatrzymanie w tej sprawie.
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Ełku wczoraj (03.01.2017) około godz. 13:00 zatrzymali 28-letnia kobietą, która miała mieć związek z zamieszkami, do których dochodziło w Ełku po zabójstwie 21-letniego Daniela. Mieszkanka Ełku jest podejrzana o to, że w pierwszy dzień roku podczas zgromadzenia, które przerodziło się w zamieszki, rzucała kamieniami w witrynę lokalu gastronomicznego powodując jej uszkodzenie. Policjanci zidentyfikowali kobietę na podstawie zabezpieczonego monitoringu. Mieszkanka Ełku została zatrzymana w swoim mieszkaniu i była zaskoczona wizytą funkcjonariuszy, jednak nie stawiała oporu. W chwili zatrzymania kobieta była nietrzeźwa, miała prawie 2 promile alkoholu w organizmie.
To już 30 osoba zatrzymana w związku z zajściami, do których dochodziło na ulicach Ełku w pierwszych dniach roku. Spośród 28 osób zatrzymanych w niedzielę (01.01.2017) wszyscy usłyszeli prokuratorskie zarzuty udziału w zbiegowisku publicznym, 9 spośród tych osób usłyszało ponadto zarzut czynnej napaści na funkcjonariuszy, a 25-letni mężczyzna usłyszał także zarzut niszczenia mienia. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o tymczasowe aresztowanie 25-latka. Wobec 25 osób prokurator zastosował dozór policyjny.
Wiele z tych osób biorących udział w niedzielnym zgromadzeniu, miało jedynie na celu – poprzez chuligańskie wybryki – doprowadzić do konfrontacji z policjantami. Wykorzystanie tragicznych wydarzeń w ten sposób jest karygodne i nie powinno mieć miejsca.
W poniedziałek (02.01.2017) został zatrzymany kolejny 25-letni mężczyzna, który jest podejrzany o to, że rzucał kamieniami w kierunku lokalu gastronomicznego. Mężczyzna został zatrzymany na gorącym uczynku, a w chwili zatrzymania miał ponad promil alkoholu w organizmie. W tym przypadku mężczyzna odpowiadał za wykroczenia i przyznał się do zarzucanych mu czynów. Policjanci podkreślają, że większość zatrzymanych osób w chwili zatrzymania znajdowała się pod wpływem alkoholu.
Śledczy pracujący nad tą sprawą zapowiadają, że wczorajsze zatrzymanie 28-latki nie będzie ostatnim w tej sprawie. Nikt kto popełnił przestępstwo, czy też wykroczenie nie może czuć się bezkarnie. Zbrodnia do jakiej doszło w sylwestrową noc nie może być żadnym usprawiedliwieniem dla przestępstw popełnianych podczas późniejszego zgromadzenia.