Czyżby trzepaki wracały do łask? Dzięki marce kultowych lodów Bolero, te dawne miejsca spotkań dzieciaków zyskały w Olsztynie nowe życie! Akcja #TrzepakBolero to prawdziwa rewolucja. Celu jest prosty: oderwać dzieci od smartfonów i przywrócić magię podwórkowej zabawy.
Kiedyś żółta barierka, dziś TRZEPAK BOLERO
Kiedyś niesławna żółta barierka była symbolem Olsztyna, ale to może się zmienić. Dziś na językach jest #TrzepakBolero. Bo jak zapewne pamiętacie: czy było kiedyś coś lepszego niż trzepak i paczka kumpli? Lody Bolero towarzyszyły wtedy każdej zabawie na olsztyńskich trzepakach. Teraz znów przypominają o sobie i zapraszają na nowe, kolorowe trzepaki.
Street art na trzepaku
Pierwsze dwa trzepaki, które odżyły na Jarotach (ul. Kanta 7) i Nagórkach (ul. Wańkowicza 18) – to prawdziwe dzieła sztuki ulicznej! Olsztyńskie artystki Agnieszka Markowicz i Angelika Saniewska-Obarek dały im nowy blask i sprawiły, że teraz trudno przejść obok nich obojętnie.
Zaloguj się… na trzepaku!
– Ta akcja to coś więcej niż odnowienie trzepaków – mówi Remigiusz Narkowicz z Bolero. – To powrót do czasów sprzed ery smartfonów, gdzie najlepiej „zalogować się” było właśnie na trzepaku. Chcemy, aby dzieciaki ponownie odkryły magię wspólnej zabawy „pod blokiem” na trzepaku zamiast siedzieć na telefonach!
Nowy symbol Olsztyna?
Trzepaki Bolero mogą stać się nowym, rozpoznawalnym symbolem miasta. Podobnie jak wrocławskie krasnale czy gdańskie murale – Olsztyn będzie miał mapę kolorowych trzepaków. Mieszkańcy są zachwyceni: – Lepiej siedzieć na takim odlotowym trzepaku niż wpatrywać się w ekran.
Dzięki wsparciu olsztyńskiej radnej Wioletty Śląskiej-Zyśk oraz prezes SM Jaroty Haliny Zaborowskiej-Boruch, akcja nabiera rozpędu. Mateusz Obarek i Maciej Rytczak, twórcy pomysłu, zapowiadają, że to dopiero początek – już teraz planowane są kolejne lokalizacje.
A wy? Gdzie chcielibyście zobaczyć kolejny trzepak Bolero? Odwiedźcie obecne trzepaki Bolero i przypomnijcie sobie smak dzieciństwa. Tylko nie zapomnijcie o lodach Bolero!
Powrót do dzieciństwa
Agnieszka Markowicz i Angelika Saniewska-Obarek, artystki odpowiedzialne za metamorfozę trzepaków, w swoich pracach czerpały inspiracje z dzieciństwa. Chciały odtworzyć magię tych beztroskich chwil, kiedy trzepak był miejscem, gdzie rodziły się przyjaźnie i najlepsze zabawy. Dziś, dzięki ich pracy i wsparciu Bolero, te miejsca znów zaczynają tętnić życiem.
Sztuka, lodowe przysmaki i wspólne chwile
Bolero nie tylko odświeżyło trzepaki, ale przypomniało, jak ważne są proste, wspólne chwile. Teraz dzieciaki mogą bawić się na trzepakach, a dorośli wrócić myślami do czasów, kiedy to oni wieszali się na tych metalowych konstrukcjach, jedząc lody z pobliskiego kiosku. Bolero ożywia nie tylko wspomnienia, ale także przestrzeń, w której znów mogą tworzyć się nowe historie.
Trzepaki przyszłości
Dzięki tej inicjatywie trzepaki zyskały nowe życie i nowe znaczenie – to już nie tylko miejsce zabaw, ale i małe dzieła sztuki, które przyciągają nie tylko dzieci, ale i dorosłych. A to wszystko dzięki Bolero, które postanowiło, że radość to coś więcej niż tylko lody – to także tworzenie wspólnych przestrzeni i wspomnień.
Zapraszamy na spacer po osiedlu Jaroty, aby zobaczyć, jak pięknie odnowione trzepaki stają się nową atrakcją. Może warto przysiąść na chwilę, zjeść loda i powspominać stare dobre czasy?
