*Finansowane przez KWW Czesława Jerzego Małkowskiego
Olsztyn, stolica województwa warmińsko-mazurskiego, staje w obliczu wyzwań związanych z infrastrukturą drogową. Fatalny stan dróg uprzykrza życie mieszkańcom i turystom, którzy żartobliwie sugerują zmianę nazwy wielu ulic, np: z “Leśnej” na “Dziurawą”.
W obliczu finałowej tury wyborów prezydenckich patrzymy na deklaracje odnośnie poprawy tej sytuacji. Czy Robert Szewczyk z Koalicji Obywatelskiej, w swoim programie nie ujmuje nawet poprawy stanu dróg?
Mieszkańcy nie mogą pozwolić sobie na kolejne lata rządów, które narażają ich na brak komfortu jazdy po mieście i uszkodzenia samochodów.
Kandydat, który podkreśla problem stanu jezdni, to Czesław Jerzy Małkowski.
Jednym z najistotniejszych punktów komunikacyjnych miasta jest Wiadukt im. Powstańców Węgierskich 1956 nad torami przy Rondzie Bema. Stan tego obiektu po 60 latach intensywnego użytkowania wymaga gruntownej przebudowy.
W 2023 roku Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie przeprowadził szczegółową ekspertyzę, która ujawniła liczne pęknięcia i uszczerbki na betonowej konstrukcji wiaduktu. Kontrola ZDZiT wykazała, że niezbędny jest jego remont. Miasto ogłosiło przetarg na sporządzenie dokumentacji projektowej, nie zgłosił się jednak żaden wykonawca chętny na przeprowadzenie napraw.
Do dzisiaj nic nie wydarzyło się w tej sprawie.
“Stan techniczny mostu przy ulicy Limanowskiego budzi obawy i nie pozostawia wątpliwości, że jego remont jest nieunikniony. Bezpieczeństwo naszych mieszkańców oraz płynność ruchu drogowego to priorytety, którym musimy sprostać. Planuję podjąć zdecydowane działania w celu przeprowadzenia remontu mostu i przywrócenia mu należytej funkcjonalności. Będę pracował z zaangażowaniem, aby proces ten przebiegał sprawnie i z minimalnymi niedogodnościami dla mieszkańców.” – mówi kandydat na Prezydenta Olsztyna Czesław Jerzy Małkowski.
Wiadukt to oczywiście niejedyny problem, z którym zmagają się olsztyńskie władze.
Niemałej uwagi wymagają także drogi w Olsztynie. Na wielu odcinkach miasta mieszkańcy doświadczają pogarszającego się stanu asfaltu.
Leonharda, Wyszyńskiego, Leśna, 15 Dywizji, Rataja, Aleja Sybiraków… to zaledwie kilka wymienianych przez kierowców nazw ulic, jako najbardziej zniszczonych w mieście. Ostatnia, choć zaledwie 800 metrowa, przysparza coraz więcej kłopotów.
W 2015 roku podpisano umowę na projekt przebudowy ulicy, który uwzględniał również powstanie ścieżek dla rowerów, parkingu czy buspasów, lecz od tamtej pory nie został zrealizowany.
Kierowcy skarżą się na coraz częstsze wizyty u mechanika i obwiniają o to miasto. Problemy z fatalnym stanem nawierzchni generują nadmierne zużycie zawieszenia i innych części pojazdu.
Zarząd Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie przeprowadził prace mające na celu poprawę stanu nawierzchni i zachowanie przejezdności m.in. na Alei Sybiraków, jednak całkowity remont przekracza finansowe możliwości miasta.
Konieczne jest rozpoczęcie zdecydowanych działań przez nowego prezydenta miasta w zakresie modernizacji i utrzymania olsztyńskiej infrastruktury drogowej, których do tej pory aktualna władza nie podjęła.