15 C
Olsztyn
piątek, 29 marca, 2024

Mój dom kosztuje mnie grosze

Budownictwo pasywne to ekstremalne oszczędności na ogrzewaniu i projekty, które powstają w zaledwie cztery miesiące. Są ekologiczne i przyjazne alergikom. To domy przyszłości już dziś dostępne na Warmii i Mazurach.

Mój dom kosztuje mnie grosze gospodarka Artykuł sponsorowany, Olsztyn, Wiadomości

Jesteście pierwszą firmą na Warmii i Mazurach projektującą i budującą domy pasywne. To przyszłościowa oferta. Co odróżnia ją od innych dostępnych dotąd na naszym rynku?

Jacek Roćko, architekt, współwłaściciel firmy Brawo Domy Pasywne: To coraz częściej i powszechniej stosowany standard budownictwa w Polsce. Ale jeszcze nie wszędzie łatwo dostępny. Dlatego postanowiliśmy wprowadzić go w województwie warmińsko-mazurskim i umożliwić mieszkańcom skorzystanie z nowoczesnych, a co najważniejsze niezwykle korzystnych rozwiązań.

Nasze projekty to przyszłość i rozwiązania, do których inwestorzy niedługo będą mieć obowiązek się dostosować. W 2021 roku zgodnie z dyrektywą unijną każda nieruchomość w Polsce będzie musiała spełniać wysoki standard pasywny. Nie ma od tego odwrotu. Już teraz polskie przepisy stopniowo wymuszają takie regulacje, m.in. w określonych przez Ministerstwo Infrastruktury warunkach technicznych, jakie muszą spełniać budynki i ich usytuowanie. Od stycznia 2014 roku obowiązują konkretne parametry dotyczące obniżenia ilości energii niezbędnej do pokrycia zapotrzebowania na ciepło. Z pewnością wkrótce pojawią się kolejne wymogi.

My oferujemy takie możliwości już dziś. Dzięki temu nasi klienci zaczynają zyskiwać sześć lat wcześniej i do czasu wprowadzenia nowych przepisów mogą odłożyć nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Dom pasywny jest jak wysoko oprocentowana lokata.

Jakie wymierne korzyści daje mieszkańcom zastosowanie tego standardu?

Budynki pasywne to przede wszystkim ekstremalne oszczędności w opłatach za ogrzewanie. Używam słowa „ekstremalne” świadomie i bez żadnej przesady. Często budując wymarzoną nieruchomość, myślimy krótkofalowo, tzn. koncentrujemy się na bieżących potrzebach i wydatkach. Warto jednak zastanowić się, co będzie za rok, dwa, pięć albo piętnaście. Ile będzie kosztować nas późniejsze utrzymanie naszego ukochanego domu? Nie zdajemy sobie sprawy, że w przypadku budynku jednorodzinnego samo ogrzewanie może stanowić ok. 70 proc. wszystkich nakładów na eksploatację. Przy mroźniejszych temperaturach to nawet kilkaset złotych miesięcznie. W standardzie, który my oferujemy, redukujemy ten koszt do minimum. Zużycie energii w takim standardzie nie może przekraczać rocznie więcej niż 15 kWh na mkw (1,5 m3 gazu) W tradycyjnym obiekcie jest to nawet 150 kWh na mkw (15 m3 gazu)! Jak widać różnica jest znaczna.

Brzmi to dobrze. Ale jak przedstawia się na konkretnym przykładzie?

W przypadku typowego domu ogrzewanego gazem ziemnym o powierzchni użytkowej 158 mkw roczne rachunki za ogrzewanie wyniosą nas 6583 zł, a w domu pasywnym jedynie 658 zł. Czyli zyskujemy niebagatelną sumę 5925 zł, którą można przeznaczyć na jakiś sensowny cel, np. przyjemny rodzinny wypoczynek, na wyposażenie wnętrz czy nowy telewizor. Przemnóżmy to teraz, np. przez dwadzieścia lat. Kwota robi się zawrotna. Trzeba też uwzględnić fakt, że cena gazu rośnie praktycznie co rok, więc suma będzie jeszcze wyższa.

Mieszkaniec budynku pasywnego może z całym przekonaniem powiedzieć: „Mój dom kosztuje mnie grosze!”. Budując dom, powinniśmy kierować się taką samą zasadą jak np. przy zakupie sprzętu AGD i RTV – zwracamy uwagę na jego klasę energetyczną, bo wiemy, że jego późniejsze użytkowanie będzie tańsze.

Warto też wiedzieć, że na domy pasywne do 2018 roku można dodatkowo uzyskać dopłatę do kredytu z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Wymaga to załatwienia kilku formalności, ale mówimy o kwocie 50 tysięcy złotych.

Skąd właściwie biorą się te oszczędności? Co wyjątkowego jest w domach pasywnych?

To obiekty o najwyższym komforcie cieplnym i ekstremalnie niskim zapotrzebowaniu na energię. Jest to możliwe dzięki bardzo grubej izolacji cieplnej w ścianach, dachu i fundamentach, która nie pozwala przenikać zimnu do wnętrza budynku. W tradycyjnych domach straty ciepła przez wentylację grawitacyjną są ogromne i wynoszą do 45 proc. W naszych stosujemy wentylację mechaniczną z dodatkowym odzyskiem ciepła. Istotna jest precyzyjna realizacja projektu na wszystkich etapach budowy. Tu każdy centymetr jest ważny. Wszystko jest szczelne jak obrazowo mówiąc najlepszy termos. Jest to potwierdzone dodatkową dokumentacją.

Na początku robót wewnętrznych i po zakończeniu prac każdy dom pasywny przechodzi restrykcyjny test. Specjaliści sprawdzają czy spełnia rygorystyczne normy, czy ciepło się nie wydostaje, a tym samym potwierdzają jego energooszczędność. Nasz profesjonalizm, wiedzę i doświadczenie potwierdza Certyfikat Instytutu Budownictwa Pasywnego. Gwarantujemy 100 proc. powodzenia inwestycji.

Czy poza zyskami na ogrzewaniu domy pasywne wyróżniają się jeszcze innymi zaletami?

To nie tylko oszczędność pieniędzy, ale również czasu. Jedynym obowiązkiem naszych klientów jest wybranie projektu, który najbardziej im się podoba. Potem jeśli nie mają ochoty, mogą nawet nie zaglądać na teren budowy do czasu jej ukończenia. Nie muszą martwić się o terminy czy rzetelność podwykonawców. Przejmujemy te wszystkie zadania na siebie i kompleksowo zajmujemy się inwestycją: załatwiamy wszelkie formalności urzędowe, dbamy o stosowne pozwolenia, zajmujemy się projektem na każdym etapie i oddajemy go w stanie deweloperskim. Pozostaje tylko urządzić wnętrze w ulubionym stylu.

Ważny jest też czas. Na zamieszkanie w wymarzonym domu nie trzeba już czekać latami. Nasze inwestycje powstają nawet w ciągu 4 miesięcy. Wszystko dzięki prefabrykowanym elementom. Gotowe części błyskawicznie montujemy w dowolnie wybranym miejscu w woj. warmińsko-mazurskim. Realizujemy domy w technologii pozbawionej procesów mokrych – lania betonu, murowania. Nie ma kłopotu z pozbywaniem się wody technologicznej z budynku. Od razu jest tak jak powinno być czyli ciepło i przytulnie.

Ekstremalnie niskie rachunki, szybka budowa. Możemy wymienić jeszcze jakieś udogodnienia?

Budynki w tym standardzie są przyjazne alergikom, co w dzisiejszych czasach jest ważne dla wielu osób. Dzięki doskonałej wentylacji i stałej cyrkulacji powietrza nie ma w nich wilgoci, żadnych grzybów czy pleśni. Wolniej zbiera się w nich kurz, dzięki czemu nie musimy tak często sprzątać.

Jest też inny plus: w domu pasywnym nie jesteśmy zakładnikami swoich systemów grzewczych. Nie trzeba się martwić jak np. posiadacze pieców, że wyjadą na weekend, nie będzie miał kto palić, a po powrocie zastaną przerażające zimno albo zamarznięte rury. Metody stosowane w naszych standardach praktycznie nie wymagają obsługi, a ekstremalnie niskie koszty eksploatacji sprawiają, że nie trzeba ograniczać ciepła nawet jak nieobecność mieszkańców potrwa kilka dni. Poza tym nasze projekty powstają z ekologicznych materiałów i nie szkodzą środowisku.

Teoria za nami. Jak przejść do praktyki?

Oczywiście mógłbym długo opowiadać o walorach domów pasywnych, ale najprościej jest przekonać się o nich na własne oczy. Najłatwiej to zrobić, odwiedzając nasz budynek pokazowy w Stawigudzie pod Olsztynem przy ul. Czereśniowej 1. To nasza siedziba. Wszystko można dotknąć, sprawdzić, zwiedzić. Zapraszamy od pon. do pt. w godz. 9-17, a w sobotę po wcześniejszym uzgodnieniu telefonicznym (89 541 98 56). Nasi specjaliści chętnie opowiedzą o wszystkich tajnikach i zaletach tego standardu budownictwa. To nie znaczy, że dom naszych klientów ma wyglądać identycznie. Do wyboru mamy dziewięć nowoczesnych projektów, które można dopasować do swoich potrzeb.

Więcej na www.grupabrawo.pl

Brawo Domy Pasywne

Ul. Czereśniowa 1

11-034 Stawiguda
Tel/Fax: +48 89 541 98 56
E-mail: biuro@grupabrawo.pl