10 C
Olsztyn
czwartek, 28 marca, 2024
reklama

Nie mogła już tego wytrzymać. 81-latka wyszła z bloku i zaatakowała 10-letniego chłopca nożem

WiadomościNie mogła już tego wytrzymać. 81-latka wyszła z bloku i zaatakowała 10-letniego...

Dzieci grały w piłkę pod jej oknem. Kobieta nie mogła tego znieść i chwyciła za nóż.

reklama

Do zdarzenia doszło w Kętrzynie, w niedzielę (09.05) koło godz. 18 przy ul. Chrobrego. Czterech chłopców, 15-latek, dwóch 12-latków i 10-latek grali razem w piłkę przed blokiem. Z okna swojego mieszkania, uwagę zwracała im 81-latka, która sugerowała, że zachowują się oni za głośno. Jej słowa nie trafiły do dzieci, więc ta zeszła do nich z nożem:

“Kobieta chwyciła za nóż i faktycznie poszła z nim do dzieci, z zamiarem przebicia im tej piłki” – wyjaśnia rzeczniczka Komendy Powiatowej Policji w Kętrzynie, Ewelina Piaścik. – “W międzyczasie podbiegł ten 10-latek, który zaczął się szarpać z kobietą i ta zraniła go przy tym nożem w bark”

reklama

Rana okazała się być powierzchowna. Chłopca, którego przetransportowano do szpitala w Olsztynie, już wypisano. 81-letnia kobieta została zatrzymana. Sprawą zajmie się prokuratura.

reklama

Zapisz się do naszego newslettera

Wysyłamy tylko najważniejsze wiadomości

reklama

91 KOMENTARZY

Subskrybuj
Powiadom o
91 komentarzy
Najlepsze
Najnowsze Najstarsze
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Asia
11 maja 2021 10:41

Co za bzdury tu niektórzy piszą? Dzieci za głośno się bawią, psy za głośno szczekaja. To jest blok i niestety trzeba brać poprawkę na to, że ludzie są różni. Kobieta powinna iść siedzieć, bo wychodzenie z nożem do dzieci, które grają w piłkę jest …..To ja następnym razem też mam wyskoczyć z nożem do staruszki, która gada przez kom w autobusie tak, że wszyscy słyszą i ja i jej rozmówcę. A może mam wywalić sasiadce drzwi do mieszkania jak kapustę gotuje albo cebulę smaży, bo mi śmierdzi. Prawo nie zabrania grać w piłkę o 15 i to nie jest kwestia… Czytaj więcej »

Belfer
10 maja 2021 16:54

Tak jak nie akceptuję fizycznej agresji, tak samo nie znoszę roszczeniowych, przebodźcowanych grami, wychowanych bezstresowo przez milenialsów dzieci. 20 lat temu rodzic sam by zwrócił uwagę dziecku, żeby poszło grać na boisko – dziś nie dają im złego słowa powiedzieč – w końcu taki dobry chłopak był, nawet uwag w szkole i żadnych autorytetów nie uznają.

Polecane
Ogłoszenia